środa, 3 października 2012

Gdzie byłeś Panie!

W moich poszukiwaniach Boga przeżywam też rozterki, czasem wyrażam to w wierszu, takim jak ten poniżej!

Gdzie byłeś Panie, kiedy Cię szukałem?
Gdzieś się ukrywał, kiedym się spowiadał?
Gdy grzechy moje wyznać chciałem Tobie,
a słowa w gardle ściskały obręczą.

Szukałem Cię na krętych drogach życia.
Szukałem w dzieciństwie, młodości, gdy dorosłem.
Wciąż miałem nadzieję, że wreszcie Cię znajdę,
i znów z pustymi rękoma wpadałem do studni!

Jak wtedy, gdym przed ptakiem bieżał,
ja małolatek, nie większy od stołu.
albo, ze strachu pod furtką siedziałem,
bojąc się pieska naprawdę małego.

Dziś kiedym starcem, wciąż jeszcze się boję,
i nie wiem czemu, czuję niepokoje,
które za serce ściskają, oddech zabierając,
a przede wszystkim, gdy Ciebie zabraknie!

Warszawa, 07.09.2012

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz