wtorek, 5 kwietnia 2011

Cierpienie 3


Gdy patrzę znów na Ukrzyżowanego,
myślę o mych cierpieniach, jakże małych.
Czy jednak mniej bolesnych niż z Golgoty?
Ból przecież jest, albo cierpienia nie ma.

Czy można jednak porównywać bóle,
z powodu krzyżowania bezmiłością?
Choćby to było tak bardzo dotkliwe,
kończy się jednak na pieniądzach zawsze.

Cóż mnie krzyżuje, co cierpienie sprawia?
Żal z utraty osoby ukochanej?
Niemożność dogadania z dzieckiem,
czy też urażona miłość własna?

Warszawa; 20 grudnia 2006

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz