piątek, 25 marca 2011

Pustynia

W pustyni wielkiego miasta,
skryci w pieczarach swoich mieszkań;
patrzymy w serc swych zakamarki,
gdzie ciemność kryje tajemnice.

Bóg wyprowadza na pustynię,
tam nie ma życia poza Nim.
A pokarm tylko z nieba idzie;
A woda tryska z twardej Skały.

Miasto - obraz Mackiewicza
Kto jeszcze wierzy dziś w te prawdy?
Pustynia jawi się krainą baśni,
mami ułudą świateł reklamowych,
pociąga pokusami miasto.

Warszawa; 24 sierpnia 2006

10 komentarzy:

  1. Nie mów, że "to żadna tam poezja". Najpiękniejsze wiersze powstają z własnych przeżyć, z obserwacji świata. Nieraz, a pewnie i częściej niż nieraz, człowiek w wielkim mieście czuje się samotny. Ja w mojej samotni często słucham jednej z ulubionych melodii filmowych, którą skomponował Ennio Morricone. Jest muzyka do filmu "Tajemnice Sahary". I nie będę tu opowiadać, co wtedy czuję.
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bez komentarza, Ty jesteś specjalistką od poezji, ja zaś słabym amatorem, ale zgadzam się, że najlepiej wychodzą wiersz pisane sercem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się z tych Twoich komentarzy, choć ich niewiele, ale to moja mania grandioza.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno będzie więcej moich wpisów, tylko najpierw chcę poznać Twojego bloga, zgłębić wiersze i prozę. Ja nie jestem "specjalistką od poezji" - jak mnie nazwałeś. Kocham tę dziedzinę literatury, ale siebie nazywam wierszokletką. Piszę wiersze, bo mam taką potrzebę, bo...
    pisanie jest jest cząsteczką mnie
    weseli mnie i wzrusza
    więc piszę wiersze bo tak chcę
    bo tak chce moja dusza.
    Pięknie powiedziałeś - "Najlepiej wychodzą wiersze pisane sercem". Więc pisz, bo wiem, że Twoje serce tego chce...
    Moje serdeczności dla Ciebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Diękuję za dobre słowo. Może i jeszcze wrócę do pisania wierszy. Kiedyś pisałem prawie codziń jakiś wiersz, teraz dobrze jak napiszę jeden na dwa, trzy miesiące. Pochłonął mnie ten blog i już brak czasu na wiele spraw, a obowiązków mam wiele i tych przede wszystkim trzeba pilnować.
    Odkryłem jeszcze jednego Twojego bloga i parę ładnych wierszy na nim.
    Szalom!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten czas pod wpisem coś zwariowany, tak naprawdę jest 22:26. Chciałem to poprawić ale całkiem nie wiem jak.

    OdpowiedzUsuń
  7. A może masz źle ustawiony zegar w komputerze? Nie wiem, bo się na tym nie znam, ale może obejrzyj również w opcjach do pisania bloga. Wróć do pisania wierszy, ale i nie daj się całkowicie pochłonąć blogowi. Prowadzenie bloga ma być przyjemnością, a nie koniecznością i aż do wyczerpania sił, hehe...
    Ten drugi mój blog założyłam dla moich przyjaciół i znajomych, którzy piszą do rymu. Na razie zawiesiłam tam pisanie czegokolwiek, bo chcę sporo tam zmienić, ale jakoś się nie mogę do tego zabrać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. W komputerze zegar mam ustawiony dobrze, jest coś z zegaram w blogy, nie wiem co, nie potrafię tego rozgryźć. Może jak spotka syna, to od niego dostałem namiar na program do tworzenia bloga.
    A jeśli chodzi o pisanie wierszy, cóz może coś wykiełkuje, ale teraz to muszę trochę ponosić w sobie, niech dojrzeje, wtedy może się coś urodzi.

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie odkryłem na czym polegał błąd z ustawieniem czasu, źle była ustawiona strefa czasowa, przestawiłem na Warszawę, myśle, że będzie teraz już dobrze

    OdpowiedzUsuń
  10. No i proszę, sam doszedłeś do tego i zlikwidowałeś błąd. Przeczytałam Twój nowy post na blogu o cierpieniu. Jest takie powiedzenie, że "nie ma kącika bez krzyżyka", ale o tym napiszę w komentarzu pod Twoją nową notką. Dzisiaj już późno, więc zrobię to jutro. Co do wierszy, to coś mi mówi, że będziesz je pisał. I dobrze! Będę na nie czekać z anielską cierpliwością. :)

    OdpowiedzUsuń